Cześć Motylki!
Nie pisałam przez 3 dni... Zapewne już się domyśliliście co się u mnie działo, nie? Poprawna odpowiedź! Oczywiście, że napady! Zastanawiam się nad zmianą nazwy. Jak ja mogę się nazywać 'Zagubiony Motylek'? Wcale nie jestem Motylkiem. eh...
Bilans:
-2 kawy (100)
-mandarynka (30)
-lody (356)
-kanapka z szynką łososiową (?) (130)
Razem= 616 kcal
Jutro planuję a'la głodówkę. Będę żyć na kawie i mandarynkach. Ciekawe czy się uda. Zapewne nie :'D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz